Oklejanie samochodów. Zadbaj o wizerunek swojej firmy i przekształć samochody firmowe w jeżdżące reklamy! Reklama na samochodach to jedna z najlepszych form reklamy zewnętrznej. Dobrze i ciekawie oznakowany pojazd firmowy jest bardziej skuteczny niż billboard czy ulotka, przy czym jest to jedna z najtańszych form reklamy.
Jak zaprojektować reklamę na samochodzie? Litery samoprzylepne, a może pełno-kolorowy wydruk wycięty po obrysie? Reklama na samochodach, stała się niezastąpioną formą prezentacji informacji. Pojazdy firmowe zarówno korporacji, jak i mniejszych firm, czy jednoosobowych działalności są oznakowane. Najczęściej jest to logo firmy na samochodach osobowych korporacji, a dodatkowo numer telefonu i zakres usług na pojazdach mniejszych firm. oklejanie samochodu Związane jest to z rozpoznawalnością marki, ale też potencjału firm. Dla obu stron, mimo braku jednoznacznej formy „mierzenia” zasięgów takiej reklamy, są one stosowane. Zapytacie dlaczego? Nawet jeżeli nie zwracacie na to szczególnej uwagi, pojawianie się powtarzające logo, pozwala na utwierdzenie w naszej podświadomości marki, a w efekcie może prowadzić do wyboru produktów właśnie tej firmy. Mniejsze działalności, mogą zwrócić swoją uwagę jeżdżąc po mieście, czy też w trakcie świadczenia usługi u klienta. Jeżeli jednak uważasz, że wycięte literki, czy niewielkie wydruki zmniejszą atrakcyjność pojazdu, istnieje możliwość obklejenia całego samochodu. Pozwala to stworzenie unikalnego projektu graficznego na całej jego powierzchni. Tworząc dowolną grafikę, możemy nanieść nie tylko wielobarwną kolorystykę, ale też sprawić, że samochód będzie przyciągał wzrok. Estetyczne wykonanie, oraz spójny wygląd, pozwoli na doprecyzowanie świadczonych produktów realizowanych przez firmę, a także załączenie danych kontaktowych i loga. Aby uszczegółowić zalety i wady reklamy na samochodach, przedstawię je poniżej w tabelce: Zalety: Wady: wysoka skuteczność widoczności niezależnie czy samochód jedzie, czy stoi niezgodne prowadzenie samochodu z przepisami może wpłynąć niekorzystnie na firmę szybka realizacja, a także możliwość zmiany reklamy przy długoletniej reklamie na samochodzie, zrywaniu foli istnieje możliwość uszkodzenia lakieru niski koszt możliwość aplikacji niezależnie od samochodu Podsumowując, każda dobrze przemyślana reklama, może korzystnie utwierdzać wizerunek firmy oraz poszerzać grono odbiorców. Jeżeli zastanawiasz się, czy jest to odpowiednia forma reklamy dla Ciebie, a może masz jakieś pytania? Napisz do nas! Reklama na samochodach to powszechnie stosowany sposób promocji firmy. Czy rzeczywiście jest ona korzystna? Ile to wszystko kosztuje? O czym należy pamiętać składając zamówienie? Tradycyjna reklama przestała przynosić zadowalające efekty? Zastanawiasz się nad nową, niestandardową kampanią marketingową? Pomyśl o swoim samochodzie! Czy możesz go wykorzystać do promowania swojej firmy? Oczywiście, że możesz! Pomyśl, ile czasu Twój samochód spędza na drodze, czy to służbowo, czy prywatnie. A jeśli posiadasz więcej niż jeden samochód, pomyśl ilu potencjalnych klientów może trafić właśnie na Twój samochód. Auto firmowe to jedno z bardziej skutecznych środków budowania marki i identyfikacji firmy. Nic więc dziwnego, że samochód firmowy coraz częściej wykorzystywany jest właśnie jako źródło dodatkowej reklamy. Dlaczego? Bo to tania i skuteczna forma komunikacji marketingowej. Mocne wejście Reklama na pojazdach wzbudzi zainteresowanie szerokiej grupy odbiorców – kierowców, pieszych i osób poruszających się komunikacją miejską. Można więc śmiało porównać ją do kampanii outdoorowych, gdyż nie jest dedykowana konkretnej grupie docelowej, a raczej wszystkim napotkanym osobom. Może być niezwykle efektowna, a do tego tania w eksploatacji. Oklejony samochód będzie dodatkowym kanałem, który wzmocni wizerunek marki. Po takie rozwiązanie coraz częściej sięgają mali i średni przedsiębiorcy, którzy, szukając skutecznej promocji dla swoich produktów czy usług, kierować się muszą przede wszystkim względami ekonomicznymi. Umieszczenie reklamy na samochodzie może być po prostu tańsze od rozlokowania swojego szyldu w wysokonakładowych pismach czy na kilku billboardach w centrum dużego miasta, o reklamie w innych mediach nie wspominając. Kolejnym plusem, przemawiającym za reklamą na samochodach, jest kształtowanie pozytywnego wizerunku firmy. I nieważne, czy reprezentujemy firmę, która jest już znana i lubiana, czy firmę, która dopiero wchodzi na rynek, a która chce mieć ‘mocne wejście’, czyli zaprezentować się w sposób interesujący. Liczy się pierwsze wrażenie Choć rzadko się do tego przyznajemy, w życiu kierujemy się głównie zasadą, że liczy się pierwsze wrażenie. Podobnie jest w przypadku oklejonego pojazdu. Kluczową sprawą jest zatem, czy wizerunek samochodu jest spójny z wizerunkiem firmy. I na odwrót. Czy wizerunek firmy jest spójny z wizerunkiem samochodu. Jeżeli firma jest dobrze postrzegana i posiada pewną reputację, samochód musi się do niej dostosować. Nie może zatem odstawać od wizerunku firmy. Ma to szczególnie znaczenie, gdy firma oferuje usługi Premium, związane z pewnego rodzaju prestiżem. Warto pamiętać, że zwykła naklejka z danymi teleadresowymi to już dziś za mało. Twój pojazd musi przyciągać uwagę, musi po prostu wyglądać. Szanujące się, profesjonalne przedsiębiorstwo nie zaprezentuje swego szyldu na noszącym ślady częstego użytkowania zardzewiałym samochodzie. O brud, zwłaszcza w branży budowlanej nietrudno, tak więc utrzymanie naszej mobilnej reklamy w należytym, reprezentatywnym stanie, na pewno zostanie docenione. Jakie informacje powinny znaleźć się na samochodzie? Potencjalny odbiorca zainteresowany będzie głównie nazwą firmy, jej logo, numerem kontaktowym, a także zakresem funkcjonowania. Całość powinna być oparta na atrakcyjnym projekcie graficznym, który wpadnie w oko. Do oklejenia bardzo dobrze nadają się samochody użytkowe. Głównie ze względu na rozmiary, które zapewniają dużą potencjalną powierzchnię reklamową. Najlepszym sposobem jest oklejenie go w całości, ew. w 3, lub np. 1 jego powierzchni. Równie ważne jest, by była to reklama efektowa, która przyciągnie wzrok. Musimy być świadomi, że nie wszystko można w ten sposób reklamować. Są produkty czy usługi, które bardziej nadają się do reklamowania na samochodach, są też i takie, które mogę przyczynić się do obniżenia reputacji firmy. Co ciekawe pojawiają się firmy oferujące własne pojazdy bądź przyczepy na których możemy umieścić swoją reklamę. Poruszają się one ustalonymi ścieżkami, o ustalonych porach i godzinach, pojawiając się tam, gdzie pojawia się największe natężeniu ruchu. Można także dołączyć sygnały dźwiękowe. Jest to gwarancja zauważenia reklamy przez jak największą liczbę odbiorców, gdyż takiej reklamy po prostu nie można zignorować. Często stosowaną praktyką jest także celowe pozostawienie samochodu w miejscu o dużym natężeniu, np. przed kinem, czy galeria handlową, zwłaszcza w trakcie weekendu, gdzie przemieszcza się spora ilość osób. Jaka folia? Zarówno projekt, jaki i nasze preferencje determinują wybór folii, które wykorzystane zostaną do oklejenia auta. Dla przykładu, najprostsze grafiki, takie jak zwykły logotyp i dane teleadresowe firmy, wycięte zostaną z folii ploterowych. Droższe, wielokolorowe grafiki, wydrukowane powinny być na foliach odpornych na promieniowanie słoneczne i niekorzystne warunki atmosferyczne. Jeszcze inne folie dedykowane są do oklejania szyb – półprzepuszczalne, z efektem lustra weneckiego (nie ograniczają widoczności od wewnątrz, zaś z zewnątrz widoczna jest tylko zadrukowana grafika). Jeżeli zależy nam na reklamie odblaskowej wykorzystana zostanie folia odblaskowa, co zwiększa widoczność reklamy do 24 godzin. Niezależnie od rodzaju, każda folia po wydrukowaniu powinna być dodatkowo zabezpieczona bezbarwnym laminatem, która wydłuża żywotność folii i chroni kolory przed utratą barw. Ceny projektu, wydrukowania i oklejenia zależą od indywidualnych wycen. Można jednak przyjąć, że wyklejenie całego auta dostawczego będzie się wahało od 4000 do 5500 zł. Mniejsze projekty naliczane będą wg metrów kwadratowych. Koszt metra powinien się zamknąć w 200 zł. Za reklamą na pojazdach przemawia wysoka skuteczność oddziaływania, mobilność, szeroki zasięg, a także bezpłatna powierzchnia reklamowa (przy założeniu, że oklejamy własny samochód). Co ważne, zaaplikowaną folię można w każdej chwili ściągnąć i przywrócić pojazdowi jego dawny wygląd, nie uszkadzając przy tym lakieru. Chodzi o wykorzystanie niestandardowych projektów graficznych, stosowanie wyrazistych kolorów i optymalne wykorzystanie dostępnej przestrzeni. Wszystko po to, by pracowały one na budowanie wizerunku Twojej firmy, produktu czy usługi. Zdjęcia stanowią portfolio firmy DATEXA

Firmy z całego świata oklejają swoje samochody od dziesiątek lat i jeśli chcesz wyróżnić się na tle konkurencji, warto postawić na oryginalność, pamiętając przy okazji o zachowaniu zdrowego rozsądku. Reklama na samochodzie powinna robić dobre pierwsze wrażenie i pozostawać w pamięci odbiorców przez długi czas.

Reklama na samochodzie to dość powszechny sposób reklamowania własnej firmy oraz sposobu na dodatkowy zarobek dla osób, które chciałyby okleić własne auto. Jak to dokładnie wygląda ?Reklama na samochodzie jako reklama własnej firmyTego typu reklama stosowana jest przede wszystkim na flocie należącej do danej firmy. Dlaczego? Jest to przede wszystkim tani i przeważnie jednorazowy wydatek, który przynosi efekty w trybie ciągłym. Oczywiście tylko, jeśli samochody z takiej floty często są w ruchu, albo parkują w miejscach często oklejać flotę firmową?W internecie nie brakuje firm zajmujących się oklejaniem aut, więc nie powinno być problemu ze znalezieniem odpowiedniej w pobliżu siedziby własnej firmy. Warto najpierw przejrzeć zrealizowane projekty, a dopiero potem podjąć ewentualną decyzję dotyczącą współpracy z daną firmą. Czasem zwyczajnie lepiej pojechać nieco dalej i uzyskać lepszy efekt, niż zdecydować się na firmę, która znajduje się jeszcze możemy uzyskać reklamę?Nie brakuje również osób chętnych okleić własne samochody wybraną reklamą, choć rozwiązanie jest to zdecydowanie mniej popularne. Po pierwsze wiąże się to z ciągłymi wydatkami. Po drugie nie mamy zbytniej kontroli dotyczącej częstotliwości eksponowania reklamy, a więc miejsc, w których samochód głównie się porusza oraz na samochodzie jako sposób na zarobek?Czas na podejście do tematu z drugiej strony, a więc do oklejania własnego samochodu w zamian za odpowiednie wynagrodzenie finansowe. Zacznijmy, więc od tego, że rozwiązanie to w dalszym ciągu nie jest w Polsce zbyt popularne, więc znalezienie odpowiednich ofert jest rzeczą dość skomplikowaną, co nie oznacza, że szukać ofert?Jeśli jesteśmy już zdecydowani, że chcemy umieścić reklamę na samochodzie to zostaje tylko kwestia znalezienia odpowiedniej oferty. Warto wykorzystać do tego różne portale z ogłoszeniami, takie jak np. olx. Ciężko jednak będzie znaleźć oferty firm, ponieważ zainteresowanie jest zdecydowanie większe niż zapotrzebowanie tzn. więcej osób chciałoby oklejać własne auto niż jest chętnych firm, aby za to że ciężko znaleźć tego typu oferty to warto wystawić własną, w której poinformujemy, że chętnie umieścimy reklamę na naszym samochodzie za określoną kwotę. Warto również zamieścić informacje odnośnie pokonywanych kilometrów, miejsc w których często stoi auto można zarobić?Kwestia zarobków jest dość ciężka do oszacowania, ale w Polsce przeważnie jest to kilkaset złotych miesięcznie. W głównej mierze zależy to, jednak od naszego miejsca zamieszkania, ilości pokonywanych kilometrów oraz dróg jakimi głównie będzie poruszał się oklejony reklamami samochód. Bardzo istotny jest również rozmiar samej reklamy, im większy tym na większe zarobki możemy czym jeszcze pamiętać?Decydując się na tego typu rozwiązanie warto wybrać różnego rodzaju reklamy magnetyczne, które w razie potrzeby można w łatwy sposób usunąć. W razie problemów z płatnościami od firmy lub po prostu po zakończeniu współpracy nie będziemy mieli problemów z usuwaniem niechcianej na samochodzie jako reklama własnej firmy to bardzo dobry pomysł, jeśli mamy własną flotę samochodów, które możemy okleić. Kwestie skorzystania z reklamy na autach osób prywatnych warto najpierw dokładnie przeanalizować, ponieważ czasem koszty mogą nie być warte uzyskanych kolei, jeśli chodzi o zarabianie w ten sposób – są zdecydowanie lepsze formy zdobywania pieniędzy np. w internecie.
reklama_na_samochodzie. naklejki na samochód. KONTAKT +48 503 313 502 pikulmedia@gmail.com. Pracujemy codziennie od poniedziałku do piątku w godzinach 8-16.
Przejdź doPlakaty i grafiki z ciekawym przesłaniemJak czytać „między słowami”?Reklamy telewizyjne i nie tylko…Reklama dźwignią handlu – wiedzą o tym wszyscy marketingowcy odpowiedzialni za kampanie reklamowe promujące nowe modele samochodów. O ile kiedyś pole do popisu miały przede wszystkim tęgie głowy od haseł reklamowych i ogólnych koncepcji, tak dziś do gry weszli graficy, montażyści oraz specjaliści od mediów społecznościowych i efektów specjalnych. W efekcie powstają coraz ciekawsze i coraz bardziej niekonwencjonalne reklamy nowych samochodów. Koncerny motoryzacyjne potrafią przeznaczyć na jedną kampanię naprawdę pokaźną sumę pieniędzy, zaś potencjalne drogi dotarcia do klienta są naprawdę zróżnicowane – od telewizji, przez radio, po Internet i związane z nim kanały tj. reklamy kontekstowe, filmy, grafiki, treści na portalach społecznościowych etc. Poniżej przedstawiamy przykłady różnych reklam, zarówno nowych, jak i tych nieco starszych, które zostaną zapamiętane na długo. Plakaty i grafiki z ciekawym przesłaniem Co prawda to filmy są najciekawsze i najskuteczniejsze w przekazie, ale mimo to zacznijmy od reklam statycznych, które potrafią przekazać więcej, niż niejeden słabo zrealizowany film. Od lat najlepszym materiałem na reklamę była otwarta walka pomiędzy producentami prowadzona z humorem i pomysłem. Jakiś czas temu w eterze krążyły bardzo ciekawe grafiki i plakaty przedstawiające pojedynek pomiędzy Mercedesem i BMW. Oczywiście na rynku niemieckim jest jeszcze jeden, bardzo poważny gracz, który często przycierał nosa obu konkurentom. Mowa o Audi. Co ciekawe, najciekawszą wojną marketingową pomiędzy niemieckimi markami przeprowadzono w… Stanach Zjednoczonych. Audi chcąc zaczepić konkurenta z Bawarii zamieścił bilbord przedstawiający nowy model A4 z podpisem: „Twój ruch, BMW.” Dosłownie po drugiej stronie ulicy, po krótkim czasie pojawiła się reklama nowej Serii 3 z podpisem: „Szach mat.” Czy tak skończyła się ta gra? Nic z tych rzeczy. Audi odpowiedziało kolejnym bilbordem dosłownie kilka metrów dalej, na którym widnieje Audi R8 i dopisek: „Twój pionek nie dorównuje naszemu królowi.” BMW nie czekało długo i postawiło na reklamę w postaci… sterowca unoszącego się nad bilbordami, na którym widnieje bolid F1 z dopiskiem: „Koniec gry”. Jak wiadomo, Audi nie konkuruje w Formule 1, ale ta ciekawa wojna marketingowa miała swój dalszy ciąg w Internecie. Co więcej, fani obu marek tworzyli kolejne grafiki przejmując pałeczkę od marketingowców. Jak widać kampania zaczęła żyć swoim życiem i do dziś jest przykładem na to, jak dwie konkurujące ze sobą firmy nieświadomie mogą stworzyć rewelacyjną kampanię z korzyściami dla obu stron. Jak czytać „między słowami”? Walka pomiędzy „świętą trójcą” z Niemiec to z pewnością jeden z najlepszych przykładów, ale do tej pory pojawiło się wiele ciekawych kampanii oraz publikacji. Jakiś czas temu Kia opublikowała interesującą i nieco zagadkową reklamę dotyczącą modelu Rio. Grafika być może nie jest krzykliwa, nie przyciąga wzroku, ale za to absorbuje uwagę i zmusza do myślenia w kategorii: „Co autor miał na myśli?” Widzimy tu wlew paliwa, z którego wyciekło trochę benzyny. Obok zaś jest miarka z krótkim opisem i zdjęciem. O co chodzi? Kia sugeruje, że w ten sposób rozlane i zmarnotrawione paliwo to niemal 2 km jazdy. Jak widać, w tym przypadku warto być uważnym przy tankowaniu! Podobny pomysł miała marka Renault przy promocji modelu Megane z silnikiem Energy dCi 110. Na zdjęciu zamiast samochodu lub pięknych widoków mamy wąż paliwowy z pistoletem dystrybutora ułożony w sposób, który przypomina trasę na mapie. Tak francuska marka zachęcała do kupna auta, które jest w stanie przejechać na jednym tankowaniu nawet 1700 kilometrów. Proste, ale pomysłem. Reklamy telewizyjne i nie tylko… Plakaty plakatami, ale to reklamy telewizyjne są kwintesencją marketingu. W historii motoryzacji znajdziemy niezwykle dużo ciekawych pozycji. Co więcej, nawet te pierwsze, mało wyszukane i nieco sztampowe reklamy telewizyjne, oglądamy dziś z nieskrywanym sentymentem i nutką nostalgii. Tym razem zajmiemy się tymi nowszymi, ale takimi, które już stały się kultowe. Poczucie humoru to podstawa! Jak zareklamować auto z segmentu B, które nie jest ani szybkie, ani wybitnie piękne, luksusowe, komfortowe i porywające? To proste – wyeksponować jego zalety w taki sposób, aby odbiorca się uśmiechnął, zainteresował, ale jednocześnie zapragnął mieć takie auto. W taki właśnie sposób powstała reklama Opla Corsy – miejskiego auta, które ma się zmieścić wszędzie, być zwrotne, oszczędne i nierzucające się w oczy. Producent postanowił przedstawić „produkt” w sposób żartobliwy – małe autka bawią się w chowanego wciskając się przy tym w najróżniejsze miejsca. Kolejny raz przekaz jest prosty, z pomysłem i wyraźnym „puszczeniem oczka” w stronę widza. Pozostańmy jeszcze w tym samym segmencie małych niezbyt emocjonujących aut, takich, które nie wywołują szybszego bicia serca. Jak sprawić, aby zainteresowały kierowców? Podobnie jak wyżej – z humorem i pomysłem. W przypadku Peugeota 206, marketingowcy zastosowali również efekt manipulacji sugerując potencjalnym klientom, że marzą o tym aucie. Oczywiście z tą manipulacją to spora przesada, ale pokazanie, jak mieszkaniec Indii marząc o nowym Peugeocie 206 „rzeźbi” w starym aucie sylwetkę nowego francuskiego samochodu jest bardzo ciekawe i zabawne. Ciekawostką się również fakt, że powyższa reklama została zakazana w Indiach. Czy humor pasuje tylko do aut niższej klasy? Może reklamy aut luksusowych i drogich powinny być eleganckie i stateczne? Amerykański oddział marki Hyundai nie trzymał się takich stereotypów i stworzył reklamę modelu Genesis, która… zdobyła tytuł najlepszego motoryzacyjnego spotu w 2015 roku. W reklamie widzimy, jak ojciec ratuje syna z opresji gdy jest mały, dorasta, aż wreszcie sam staje się na tyle dorosły, by prowadzić nowe auto taty – Hyundaia Genesis. Jak się okazuje, nie na tyle dorosły, aby skupić się na drodze. Dlatego też ojciec zapobiegawczo zakupił auto, które wyręczy go w niestannym ratowaniu syna. Dowcipne, ale ciekawe i pasujące nawet do luksusowego charakteru auta. Reklama jak film? Jak wyrwać się z codzienności? Audi w reklamie modelu Q2 postawiło na tak zwany „storytelling”, czyli oparcie reklamy na krótkim filmie z prostą fabułą. Widzimy w niej dość absurdalne sytuacje, w których ludzie całe swoje życie czytają ze skryptu. I wtedy pojawia się nowość producenta z Ingolstadt, by wyrwać głównego bohatera z objęć codziennej stagnacji. Fabuła wydaje się banalna, ale opracowanie naprawdę ciekawe. Jak zareklamować… ciężarówkę? A oto coś, co w dzisiejszych czasach zdarza się bardzo rzadko. Można to porównać do wspomnianej wcześniej akcji marketingowej, w którą wplątały się niemieckie marki – BMW, Audi oraz Mercedes-Benz. Tym razem jednak reklama jest autorstwa Volvo, zaś po jej emisji stało się coś nietypowego. Po pierwsze, film odtworzono niemal 80 milionów razy na oficjalnym kanale YouTube szwedzkiej marki. Ponadto, jeszcze przez długie miesiące po jej publikacji w sieci pojawiały się liczne przeróbki i parodie. Trzeba przyznać, że reklama na pierwszy rzut oka wydaje się trochę absurdalna, ale w jaki sposób pokazać system stabilizujący prowadzenie w ciężarówkach marki Volvo? To proste – niech Jean-Claude Van Damme zrobi szpagat na lusterkach dwóch pojazdów jadących obok siebie. Reklamy prosto z Polski A teraz czas na odrobinę historii oraz reklamę z naszego podwórka. Jak w latach 90-tych reklamował się Fiat Cinquecento, produkowany w fabryce w Tychach? Auto Twoim przyjacielem? Czemu nie! Dziś na takie reklamy spoglądamy z lekko ironicznym uśmiechem, zaś reklamowanie ocynkowanej blachy w dobie systemów, które są w stanie samodzielnie zaparkować auto wydaje się po prostu śmieszne. Jak przykuć wzrok widza? Na zakończenie wróćmy do reklam spoza naszego kraju i zamknijmy zestawienie jedną z najciekawszych produkcji ostatnich lat. Aż trudno oderwać wzrok! W tej reklamie Honda puentuje, że jest po prostu miło, gdy wszystko działa jak należy, podkreślając wysoką niezawodność swoich pojazdów. Oczywiście ciekawych reklam jest o wiele więcej, zaś każda z nich może być lubiana lub nie – to subiektywne odczucie każdego fana motoryzacji. Jeśli macie swoje ulubione reklamy umieszczajcie je w komentarzach z krótkim uzasadnieniem. Auta służbowe nie muszą służyć tylko jako środek transportu pracowników. Oprócz swojej logistycznej funkcji mogą kształtować wizerunek Twojej firmy. Reklama na samochodzie zwiększa rozpoznawalność marki za każdym razem, kiedy pojazd rusza w trasę. Zazwyczaj pokonuje on setki kilometrów i promuje usługi i produkty podczas spotkań z kontrahentami czy klientami. Jest to więc

Oklejenie samochodu dostawczego Używamy plików cookie na naszej stronie internetowej, aby zapewnić Ci najbardziej odpowiednie wrażenia dzięki zapamiętywaniu Twoich preferencji i powtarzaniu wizyt. Klikając „Akceptuję”, wyrażasz zgodę na użycie WSZYSTKICH plików cookie.

REKLAMA NA SAMOCHODACH WARSZAWA. Jeśli chcesz stworzyć i nakleić na samochód reklamę swojej firmy, skorzystaj z naszych usług! Nie tylko oklejamy pojazdy, ale również projektujemy grafiki. Wykonujemy w Warszawie profesjonalne oklejanie zarówno w przypadku małych, jak i dużych samochodów, pojazdów dostawczych, Łodzi, Samolotów.
W dzisiejszych czasach brak samochodu to duże utrudnienie. Wiedzą o tym nie tylko osoby prywatne, ale również firmy, które na co dzień mają styczność z klientami. Wszelki kontakt bezpośredni wymaga wręcz posiadania auta, nie możemy przecież pozwolić kontrahentom czekać. Sytuacja ta jest wręcz niedopuszczalna, gdy dana firma zajmuje się dostarczaniem jakichś dóbr lub usług. Na takim „wyjeździe” nie zaszkodzi ponadto dodatkowo wypromować własnej działalności, więc wiele firm decyduje się na obklejenie swoich pojazdów reklamami. Im większa powierzchnia zostanie w ten sposób pokryta tym lepsza zauważalny. Korzyści dla firmy Jak już wspomnieliśmy wyżej, reklama na aucie to świetny pomysł i idealna metoda autopromocji dla firm zajmujących się bezpośrednim kontaktem ze swoimi klientami. Dodatkowymi korzyściami w tym wypadku są również: taka inwestycja jest jednorazowa i w przypadku samochodów firmowych szybko może się zwrócić, oszczędność na kosztach wynajmowania billboardu, podatkach oraz wielu innych kosztów dodatkowych, uniknięcie sytuacji, kiedy by wprowadzić reklamę do przestrzeni publicznej firma musi uzyskać szereg specjalnych pozwoleń, świadczących o legalności i prawidłowości jej działań, im więcej pojazd jest w ruchu tym szerszy i bardziej rozpoznawalny staje się wizerunek firmy, nie licząc czasu (np. stojąc w korku) dostajemy możliwość lepszej promocji, dzięki znudzeniu innych uczestników drogi spowodowanym oczekiwaniem(wolno poruszający się ruch to sprzymierzeniec reklam na samochodach), wzrost szansy na uzyskanie nowych klientów w szerszych kręgach. Kilka wskazówek Dobra reklama na samochodzie nie powinna przytłaczać. Oczywiście musi znaleźć się tutaj logo i nazwa firmy. W następnej kolejności warto wymienić czym zajmuje się dane przedsiębiorstwo oraz umieścić wskazówki ułatwiające kontakt (adres, mail, telefon). Zbyt duża ilość i nieczytelny nadruk mogą utrudnić odbiór i zniechęcić do skorzystania z danych usług. W dobie mobilnego dostępu do internetu, widząc reklamę interesującej nas firmy, szybko możemy zweryfikować wszelkie informacje na jej temat, warto więc ułatwić klientom ich poszukiwanie. Oczywiście całość musi przyciągnąć oko innych uczestników ruchu, a poza tym hasłowe i zwięzłe konstrukcje informacji będą tu najlepszą decyzją. Przyjmę reklamę na samochód W Internecie znaleźć można czasami ogłoszenia osób prywatnych, mówiące o chęci obklejenia przez nich własnego auta reklamą danej firmy i poruszanie się z nią za odpowiednią opłata przez określony czas. Jest to całkiem pożyteczne rozwiązanie dla większych firm, które oprócz firmowych samochodów chcą poszerzyć swój zasięg w skali np. ogólnokrajowej. Możliwe jest też, że jakiś sklep nie świadczy usług bezpośrednio u klienta, a jedynie chciałby zareklamować się w sposób mobilny w danym mieście czy rejonie. Taki ogłoszeniodawca bardzo chętnie nam pomoże i za przyzwoitą opłatę użyczy powierzchni swojego auta. Cena zależy tu od warunków (minimalnej ilości kilometrów pokonanych w określonym czasie przez obklejony samochód), wielkości reklamy oraz wielkości firmy reklamującej swoją działalność. Dołączając do tego wcześniejsze powody jest to bardzo opłacalny sposób zaistnienia w świadomości klientów. Zbieranie materiałów do artykułu wsparła firma Komentarze
Można umieścić na samochodzie logo firmy, nazwę, informacje kontaktowe, a nawet grafiki i obrazy związane z branżą. Dzięki temu, reklama na samochodzie będzie odzwierciedlać tożsamość marki i przyciągać uwagę odbiorców. Reklama na samochodach w Warszawie - Mobilność i elastyczność kampanii reklamowej
Posiadasz firmę i codziennie przemierzasz swoim autem miasta. Widzą Cię tysiące ludzi, więc czemu nie wykorzystać takiej okazji i okleić auta swoim brandingiem? Reklama na samochodzie może okazać się magnesem przyciągającym uwagę wielu potencjalnych na samochodzie może pojawiać się w wielu formach. Nie musi oznaczać oklejenia całej karoserii, wręcz przeciwnie – czasem wystarczy małe, zaczepne logo w ciekawym miejscu. Wszystko zależy od rodzaju działalności, grupy docelowej i generalnie samego projektu. Ale po od tego, że ta forma autopromocji jest powszechna na całym świecie i stosowana od dziesiątek lat. Bo czymże innym, jak nie reklamą są rozwożące po mieście dostawcze czerwone ciężarówki Coca-Coli czy wyglądająca bajecznie lodziarnia na kółkach albo elegancki samochód prezesa korporacji? To wszystko to wizytówki pewnej marki i sposobu myślenia oraz komunikowania się z odbiorcami. Dzięki niej, gdy widzisz czerwoną ciężarówkę od razu myślisz Coca-Cola (albo nawet po nią sięgasz), a gdy podjeżdża pod Twój dom żółty dostawczak wiesz, że właśnie doszła do Ciebie przesyłka i była w dobrych to ważne medium komunikacyjneReklama na samochodzie może też komunikować się wprost z potencjalnym odbiorcą. Wszystko zależy od kilku ważnych czynników. Po pierwsze – jaki jest cel Twojej reklamy? Czy chcesz zakomunikować swoją ofertę czy może zwrócić uwagę na sam fakt istnienia Twojej firmy lub jej sposobu „myślenia”. Celem podstawowym każdej reklamy jest… dotarcie do klienta. A więc w pierwszej kolejności zadaj sobie pytanie, kto jest twoją grupą docelową? Jacy to ludzie? Co lubią? Co myślą i kim są na co dzień? Co chcieliby zobaczyć na Twoim samochodzie? A następnie to pokaż, nie zapomnij o fajnym haśle i jakimś numerze kontaktowym. Częstym błędem początkujących jest niezostawienie do siebie żadnego namiaru. Oczywiście ważne jest też to, jaki samochód posiadasz i jak o niego dbasz. Jako prawnik, musisz mieć zawsze czyste auto, bez zarysowań czy wgnieceń. Z kolei jeśli działasz artystycznie, Twoje auto im bardziej będzie oryginalne tym lepiej. Pamiętaj też, żeby nie przesadzić – idealne proporcje pod względem graficznym i tekstowym to klucz do sukcesu. Posiadasz kilka aut w swojej firmie? Zadbaj o to, by wszystkie wyglądały tak samo nienagannie, i by ich trasy się nie pokrywały tak, byś mógł pokazać się w jak najszerszej trzecie, pisząc tekst reklamowy, postaraj się wybrać tylko najważniejsze informacje. Twoje auto będzie w ruchu, więc potencjalny klient często zdąży przeczytać tylko kilka słów i skojarzyć kilka faktów. Nie owijaj w bawełnę, wspomnij o miejscu działania twojej firmy, podaj numer telefonu i główne usługi, np. Kuchnia włoska – dania na dowód + nr tel. A najlepiej zleć to firmie zewnętrznej, która zajmuje się projektowaniem reklam na samochody. Bo w końcu od tego trzeba zacząć. Maksimum skuteczności reklama na samochodzie osiągnie tylko wtedy, gdy postawimy na jej odpowiednią, wysoką jakość. W tej sprawie możesz zgłosić się do profesjonalnego studia graficznego, agencji kreatywnej, agencji reklamowej, a czasem dobre projekty potrafi wykonywać wewnętrzne studio danej drukarni. Jeśli chodzi o sam projekt, ogromne znaczenie ma odpowiednie rozmieszczenie elementów identyfikacji wizualnej marki łącznie z claimem czy sloganem reklamowym. Do tego musimy zadbać o odpowiednie wyeksponowanie nazwy i logo firmy. Nie musimy się zgadzać na to co nam proponuje profesjonalne studio, jeśli nie czujemy się z tym dobrze. Zleceniobiorca powinien uwzględnić nasze uwagi, zanim zacznie przygotowywać plik finalny. Nie powinno się to odbyć bez naszej znaleźć dobrą firmę oklejającą auta?Następnie, gdy całość mamy już gotową, musimy znaleźć profesjonalną firmę oklejającą samochody. To drugi, nie mniej ważny etap. Bo co nam po naprawdę udanym projekcie, jeśli wybierzemy złego podwykonawcę, który źle złoży elementy lub słabo je zamocuje? Jeśli w tej kwestii będziemy chcieli oszczędzić na materiałach, prędzej czy później się to na nas zemści. Folia w krótkim czasie zacznie się łuszczyć, mogą się pod nią dostać pęcherze powietrza, które następnie pękają i rozrywają folię, nie mówiąc już o zbyt szybko blaknących kolorach i napisach. Tak oklejony samochód bardzo szybko, zamiast przyciągać klientów, zaczynie ich odpychać i pogorszy wizerunek firmy. Namiary na dobrego podwykonawcę możemy uzyskać od firmy przygotowującej projekt graficzny. Tym bardziej że często te dwie firmy ze sobą współpracują. Aby upewnić się co do jakości wykonywanych zleceń, możemy poprosić o portfolio wykonanych poprzednio reklam na samochodach lub możliwość sprawdzenia ich w rzeczywistości. Jedną z firm, które profesjonalnie zajmują się oklejaniem samochodów jest Centrum Inspiracji, w którym niejedno auto – nawet prywatne – przeszło prawdziwą metamorfozę ( Okazuje się, że oklejanie auto może być także ciekawą alternatywą dla tych, którym znudził się aktualny kolor swojej fury i chce coś z tym zrobić. To też ciekawy kamuflaż w przypadku zarysowań czy uszkodzeń blachy, który całościowo wychodzi taniej niż usługi – reklama na samochodzie może być znakomitym narzędziem promocyjnym, którego siła tkwi w skali dotarcia do klientów. Może być, ponieważ wymaga dużej dbałości szczegóły i przemyślanego projektowania – a to udać się może tylko, gdy wybieramy profesjonalnych ofertyMateriały promocyjne partnera

Reklama na samochodzie w naszej firmie wykonywana jest kompleksowo: pomiar, projekt, druk, laminacja, aplikacja reklamy na pojeździe. Dbamy o każdy szczegół, aby reklama na samochodzie wyglądała perfekcyjnie i przyciągała wzrok niejednego potencjalnego klienta. Projekty tworzymy indywidualnie w zależności od potrzeb i wymagań.

Reklama na samochodzie może być dobrym sposobem na przyciągnięcie klientów. Jednak zmienienie samochodu w “słup reklamowy” i zaparkowanie go na kilka tygodni np. przed siedzibą firmy może się skończyć wysokimi karami za nielegalne zajęcie pasa drogowego pod reklamę. Kiedy zaparkowanie auta będzie traktowane jako umieszczenie reklamy w pasie drogowym, na które jest potrzebne zezwolenie? Oklejenie samochodu folią Oklejenie samochodu folią reklamową jest najczęstszym sposobem reklamy na aucie. Taka reklama na samochodzie jest oczywiście legalna. Wiele firm umieszcza na swoich pojazdach naklejki z logo, adresem czy inną reklamą swojej działalności. W przypadku pojazdów w leasingu, warto się upewnić, czy na ich oklejenie nie jest wymagana zgoda firmy leasingowej. Dopóki auto z taką reklamą jest normalnie wykorzystywane, nie ma mowy o żadnych opłatach lub ograniczeniach w związku z umieszczeniem na nim reklamy. Dotyczy to również parkowania takiego samochodu w pasie drogowym, które wynika z normalnego używania pojazdu. Opłaty mogą się jednak pojawić, gdy pojazd z umieszczoną na nim reklamą zostanie zaparkowany w pasie drogowym w celu pełnienia funkcji reklamy. Opisujemy ten problem w dalszej części Czy oklejenie samochodu osobowego reklamą firmy powoduje, że auto należy traktować jako wykorzystywane wyłącznie na cele prowadzonej działalności? Ma to znaczenie w podatku VAT. W przypadku aut wykorzystywanych na cele prywatne i firmowe można odliczyć 50% kwoty naliczonego VAT-u od kosztów zakupu i eksploatacji auta. W przypadku aut firmowych jest to 100%. Sama reklama na samochodzie niczego tu nie zmienia, nie powoduje, że auto należy traktować jako wykorzystywane wyłącznie do prowadzonej działalności gospodarczej. Chcąc skorzystać z pełnego odliczenia VAT-u należy spełnić łącznie dwa warunki: sposób wykorzystania auta przez podatnika, zwłaszcza w ustalonych przez niego zasadach jego używania, wyklucza użycie do celów prywatnych, wykluczenie użytku prywatnego musi zostać potwierdzone prowadzoną przez podatnika dla tych pojazdów ewidencją przebiegu pojazdu. Reklama na samochodzie w pasie drogowym Auta, które pełnią funkcję “słupów reklamowych”, zaparkowane często przez kilka tygodni w jednym miejscu, nie należą do rzadkości. W ten sposób niektóre firmy próbują zaoszczędzić na opłatach za umieszczenie reklamy lub wyeksponować ją w miejscu, w którym nie uzyskałyby zgody na postawienie tablicy reklamowej. Taka reklama na samochodzie często zajmuje mieszkańcom miejsca parkingowe. “To nie reklama, to tylko prawidłowo zaparkowane auto” - argumentują właściciele reklam. Czy faktycznie można bezkarnie zawłaszczyć w ten sposób na cele reklamowe miejsce parkingowe lub kawałek chodnika albo pobocza? Okazuje się, że nie, a kary za takie postępowanie mogą być bardzo wysokie. Przekonało się o tym już sporo firm. Zarządcy dróg mają narzędzia, żeby z taką samowolą walczyć. O jakie narzędzia chodzi i kiedy reklama na samochodzie może się okazać bardzo kosztowna? Kary za zajęcie pasa drogowego przez auto - reklamę Każdy, kto chce umieścić reklamę w pasie drogowym, musi uzyskać zgodę zarządcy drogi i zapłacić opłatę za zajęcie pasa drogowego. Reklama na samochodzie nie jest tu wyjątkiem, przepisy też jej dotyczą, chyba, ze mamy do czynienia ze zwykłym parkowaniem wynikającym z normalnego korzystania z pojazdu. Opłatę oblicza się w ten sposób, że mnoży się powierzchnię reklamy przez liczbę dni i stawkę opłaty. Stawki opłat są różne w zależności od kategorii drogi, każda gmina może uchwalić własne stawki. Pasem drogowym jest wydzielony liniami granicznymi grunt wraz z przestrzenią nad i pod jego powierzchnią, w którym są zlokalizowane droga oraz obiekty budowlane i urządzenia techniczne związane z prowadzeniem, zabezpieczeniem i obsługą ruchu, a także urządzenia związane z potrzebami zarządzania drogą (art. 4 pkt 1). Umieszczanie w pasie drogowym reklam bez zgody zarządcy drogi jest zabronione. Reklamą jest nośnik informacji wizualnej w jakiejkolwiek materialnej formie wraz z elementami konstrukcyjnymi i zamocowaniami, umieszczony w polu widzenia użytkowników drogi, niebędący znakiem w rozumieniu przepisów o znakach i sygnałach lub znakiem informującym o obiektach użyteczności publicznej ustawionym przez gminę. Reklama na samochodzie w pasie drogowym może zostać zauważona przez zarządcę drogi, który może wtedy wszcząć postepowanie w celu ustalenia, czy nie doszło do zajęcia pasa drogowego bez zezwolenia. A wtedy kara będzie dziesięć razy wyższa niż opłata za legalne zajęcie pasa drogowego (art. 42 ust. 12 ustawy o drogach publicznych). Z licznych orzeczeń sądów wynika, że zaparkowanie w pasie drogowym samochodu z reklamą może, ale nie musi zostać uznane za umieszczenie reklamy w pasie drogowym, na które wymagane jest zezwolenie i które podlega opłatom. Wszystko zależy od okoliczności konkretnej sprawy. Każdy przypadek, w którym w granicach pasa drogowego parkują pojazdy (przyczepy) z umieszczonymi na nich reklamami, musi być rozpatrywany indywidualnie. Należy odróżnić zaparkowanie pojazdu, na którym znajduje się reklama na samochodzie, od zajęcia pasa drogowego - przez umieszczenie w pasie drogowym reklamy. Nie każde zaparkowanie pojazdu - mimo że znajdują się na nim reklamy - wymaga uprzedniego uzyskania zezwolenia zarządcy drogi. Doszłoby bowiem do absurdu i np. hydraulik, który na swoim samochodzie nakleił reklamę swojej działalności, musiałby uzyskiwać za każdym razem, gdy jedzie do klienta, zgodę na zajęcie pasa drogowego, gdyby chciał zaparkować auto na miejscu parkingowym przy drodze. W takiej sytuacji nie ma wątpliwości, że celem jest zaparkowanie auta, a nie umieszczenie reklamy przy drodze. Co jednak, gdyby hydraulik przy siedzibie swojej firmy umieścił na miejscu parkingowym samochód z reklamą “usługi hydrauliczne” na dachu? Zarządca drogi powinien zbadać indywidualne okoliczności sprawy, np. to, czy auto jest wykorzystywane do dojazdów do klientów, czy służy jedynie jako "konstrukcja pod reklamę”. Jeśli uzna, ze celem było umieszczenie reklamy, posypią się kary. Reklama na samochodzie będzie wtedy bardzo kosztowna. Przykład 1. zł za zaparkowanie na 56 dni samochodu z dwoma planszami reklamowymi na dachu - taką karę zarządca drogi wymierzył właścicielowi samochodu osobowo - ciężarowego z reklamą składającą się z dwóch plansz po 4m2 na skrzyni ładunkowej. Auto zaparkowano przy drodze gminnej, na wyznaczonym pasie postojowym, wchodzącym w skład pasa drogowego. Dlaczego kara była tak wysoka i jak się ją oblicza? Kara za zajęcie pasa drogowego bez zezwolenia wynosi dziesięciokrotność opłaty za “legalne” zajęcie pasa drogowego. W tej sprawie pas drogowy był zajęty przez 57 dni, reklama miała łącznie 8m2, a stawka opłaty za zajęcie pasa drogowego wynosiła 3 zł/m2. Mnożąc te wartości, otrzymano kwotę zł. Reklama na przyczepie Co z mobilnymi reklamami umieszczanymi na przyczepach? Zaparkowanie przyczepy z taką reklamą może zostać potraktowane przez zarządcę drogi jako nielegalne zajęcie pasa drogowego pod reklamę. Zarządcy dróg takie kary nakładają, a ukarane firmy z reguły przegrywają w sądach administracyjnych, jeśli tylko urzędnicy należycie udowodnili fakt zajęcia pasa drogowego przez reklamę w okresie, za który nałożono karę. Z przepisów nie wynika, po jakim czasie zaparkowana przyczepa z reklamą może zostać uznana za reklamę umieszczoną w pasie drogowym, a kiedy mamy do czynienia ze zgodnym z prawem postojem przyczepy. Powinny o tym decydować okoliczności konkretnej sprawy. Jeśli np. na lawecie transportowano reklamę wykonaną w miejscowości A do miejscowości B, gdzie miała zostać przykręcona, to postój kierowcy z lawetą na parkingu na trasie nie będzie uznany za umieszczenie reklamy w pasie drogowym. Jeśli przyczepa służąca do transportu towaru z reklamą firmy transportowej na codzień "jeździ", ale między zleceniami zaparkowano ją na parkingu w pasie drogowym, to również nie powinno być za to opłat. Mniejsze szanse na wybronienie się przed karami mają właściciele tzw. przyczep banerowych, konstrukcyjnie przystosowanych wyłącznie do zamieszczenia reklam. Konstrukcyjne przystosowanie przyczepy wyłącznie do zamieszczania reklam wyklucza możliwość przyjęcia, że umieszczenie ich w pasie drogowym oznacza tylko ich zaparkowanie w pasie drogowym - uznał NSA w Warszawie w wyroku z 18 lutego 2014 r., sygn. akt II GSK 989/12. Samo przemieszczanie lawety co jakiś czas o kilka metrów nie zmienia faktu, że mamy do czynienia z umieszczeniem reklamy w pasie drogowym. Prawie zł za dwa miesiące reklamy na lawecie Lawetę z dwustronna tablicą reklamową umieściła na trzy miesiące na poboczu drogi jedna z firm. Urzędnicy kilkanaście razy w tym okresie sfotografowali ją, po czym wymierzyli karę za nielegalne zajęcie pasa drogowego. Ponieważ właściciel lawety nie chciał płacić i odwoływał się, sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu. WSA w wyroku z 4 kwietnia 2013 r. (sygn. akt III SA/Po 644/12) uznał, że: dwustronne tablice umieszczone na lawecie stanowią nośnik informacji wizualnej dostępnej dla użytkowników drogi, a więc reklamę; nie zmienia tego fakt, że przyczepa, na której te tablice były umieszczone, stanowi środek transportu przeznaczony i dopuszczony do poruszania się po drogach; karą pieniężną nie jest obwarowany zgodny z prawem przejazd ani postój takiej przyczepy, lecz jedynie zajęcie bez zezwolenia pasa drogowego przez reklamę, które w tej sprawie stanowiło umieszczenie przyczepy z tablicami reklamowymi w pasie drogowym. Kogo karać? Właściciela auta lub przyczepy czy reklamy? Reklama na samochodzie może zostać uznana za zajęcie pasa drogowego. Jeśli samochód lub przyczepa z reklamą zostaną uznane za reklamy umieszczone w pasie drogowym bez zezwolenia, pojawia się pytanie - kogo ukarać? Właściciela samochodu (przyczepy), reklamowaną firmę czy osobę, które reklamę faktycznie umieściła? W sytuacji, gdy pas drogowy został zajęty bez zezwolenia na skutek umieszczenia tam określonego obiektu, to podmiotem, wobec którego powinna być skierowana decyzja administracyjna o nałożeniu kary pieniężnej, jest co do zasady właściciel takiego obiektu - uznał NSA w Warszawie w wyroku z 29 czerwca 2011 r. (sygn. akt II GSK 692/10). W konkretnym stanie faktycznym może się okazać, iż to nie właściciel obiektu powinien być podmiotem kary pieniężnej wymierzonej za samowolne zajęcie pasa drogowego. W sytuacji, gdy reklama zamieszczona jest na przyczepie, karę pieniężną nakłada się co do zasady na właściciela przyczepy. Nie jest wykluczona sytuacja, w której przyczepa zajmująca pas drogowy pozostaje we władaniu innej niż jej właściciel osoby, na podstawie określonego stosunku prawnego (np. umowy cywilnoprawnej). Nie można wówczas zdaniem NSA wykluczyć, że podmiotem zobowiązanym do zapłaty kary pieniężnej powinna być osoba władająca przyczepą, a nie jej właściciel. Rozstrzygnięcie w tej mierze wymaga jednak analizy okoliczności konkretnej sprawy, a w szczególności treści stosunku prawnego łączącego właściciela przyczepy z osobą, w której posiadaniu przyczepa się znajduje.

W przypadku reklamowania określonego produktu, często jest on indywidualnie wyszczególniany. Pod wieloma względami, reklama na samochodzie przypomina pozostałe formy promocji wizualnej firmy. Inne są jednak gabaryty grafiki, a także możliwości rozmieszczenia zdjęć czy informacji.

Sungrey Agencja Sungrey Baza wiedzy Kontakt Czy warto zainwestować w reklamę na samochodzie? Dziś bez samochodu ciężko prowadzić firmę. Posiadanie samochodu firmowego ma zastosowanie wtedy, kiedy działalność firmy obejmuje dostarczanie dóbr i usług, transport ludzi lub zwierząt. Reklama na samochodzie pokrywająca powierzchnię nadwozia może doskonale posłużyć do promowania firmy. Zakup folii nadrukowej z logo przedsiębiorstwa oraz oklejenie samochodu to jednorazowy wydatek. Brak opłat za dzierżawę billboardu, podatków od nieruchomości, ilości potrzebnych pozwoleń i wiele innych kosztów to ogromny atut dla takiego typu promocji. Poruszając się tak oznakowanym samochodem mimowolnie reklamujemy swoją firmę i produkty, które oferujemy. Korki uliczne są sprzymierzeńcem reklam samochodowych. Znudzeni kierowcy najczęściej szukają ciekawego motywu, na którym mogliby zawiesić oko. Właśnie w takich momentach mamy największą szansę pozyskać nowych klientów. Warto zadbać o to, aby ilość informacji umieszczona na samochodzie nie przytłaczała. Tu także sprawdza się stwierdzenie – „im mniej, tym lepiej”. Reklama na pojazdach musi być prosta. Chwytliwa nazwa, charakterystyczne logo, adres siedziby i numery kontaktowe oraz zakres działalności ujęty w sposób hasłowy może okazać się złotą receptą na marketing firmowy. Reklama na samochód to dobre posunięcie. Jeżeli dręczą Cię wątpliwości, co powinno zostać umieszczone na Twoim samochodzie, zapytaj naszych doradców.
sjW5.
  • wogqq00dmi.pages.dev/58
  • wogqq00dmi.pages.dev/88
  • wogqq00dmi.pages.dev/38
  • wogqq00dmi.pages.dev/70
  • wogqq00dmi.pages.dev/38
  • wogqq00dmi.pages.dev/70
  • wogqq00dmi.pages.dev/42
  • wogqq00dmi.pages.dev/70
  • reklama na samochodzie firmy budowlanej